Mloda Mamma

Mloda Mamma

niedziela, 19 października 2014

zakupowe podboje, kolejne usg i narodziny Kacperka

Ten tydzień minął dość szybko i dość burzliwie :)
Zacznę może od narodzin Kacperka i USG. W sobotę byłam z koleżanką na USG i KTG . Wszystko było w porządku zarówno u niej jak i u mnie. Malutka ważyła 2900 także już jest duża. Koleżanki maluch ważył 3500 i nic nie wkazywało na to, że powróci do szpitala dnia następnego bo Kapcerek już miał dość siedzenia u mamusi. Więc narodził się kolejny łamacz serc :) . Jako, że porodu nie miała miłego bo po długim parciu postanowili jej cesarkę zrobić tak postanowiłam ją odwiedzić nie na drugi dzień a kolejnego dnia, żeby trochę odpoczęła. Był to wtorek. Na sali leżała z dziewczyną, która urodziła córeczkę. I od tamtego dnia z wielką niecierpliwością chce mieć mojego skarba już w ramionach. Zakochałam się w tych małych bąbelkach.  Lenka bardzo się rozpycha i czuje, że jej ciasno szczególnie kiedy dostaje po żebrach i kościach biodrowych ( o ile tak to się nazywa ) . A w nocy przewracam się z boku na bok nie mogąc spać :( . Zastanawiam się tylko czy będę wiedziała, że to już się zaczęło i że to odpowiednia pora aby jechać do szpitala. Rzadko kiedy zdarza się poród w drodze ale takie sytuacje są :) . Na tą chwilę bardziej boję sie tego niż porodu - dziwne i pewnie zdanie mi się odmieni kiedy zacznę mieć bóle :). Na dzień dzisiejszy wg asystenta ciążowego mam 38 tydzień ( 37 tyg 2 dni ) , i 19 dni do porodu a wg USG jeszcze 15 dni. Co nie zmienia faktu że do tego dnia już coraz bliżej i tak naprawdę może się zacząć w każdej chwili. A teraz druga część tematu.

Wczoraj był cudowny dzień. Dzień przyjemności :). Ponieważ każdy lubi co innego i co inne sprawia mu przyjemność oraz go relaksuje postanowiliśmy z moim J sobie na chwileczkę zapomnienia :) A mianowicie zawiozł mnie do lumpeksu po czym sam pojechał do kina. Uwielbiam oglądać filmy w kinie ale większą radość sprawia mi szperanie w lumpku dlatego tam się wybrałam. Weszłam i nie wiedziałam od czego zacząć. Miałam 2,5 godziny a zdążyłam przepatrzeć TYLKO wieszaki z ciuszkami dla dzieci i znalazłam dwie bluzki dla mnie, które wisiały z samego brzegu i było je widać.
Można by sie dziwić, że piszę TYLKO 2,5 godz ... ale tam było tyle rzeczy, żę naprawdę potrzeba 2 dni aby to wszystko przejrzeć. Gdybym mogła to połowę rzeczy bym wykupiła nie patrząc na rozmiar - bo dużo było dla takich większych - rocznych - dzieciaczków. Dobrze, że mój przyjechał i dzięki niemu odłożyłam parę ciuszków. Oczywiście szukałam też bluz bez kaptura dla synka koleżanki i znalazłam aż dwie :)

1. NEXT
 2. FASHION
 .3 VITAMINS BABY
 4. STERLING BABY
 5. MARKS & SPENCER

 6. CUBUS - rozmiar M ( szok )
 7. BILLABO BONG
 8.GEORGE
 9. C&A
 10. GEORGE
11. SONOMA




A wieczorem dokończyłam prasowanie pieluszek i ciuszków a później zaczęłam segregować rozmiarami i zapisywać ile czego mam :) żeby nie przesadzić a wiedzieć co mogę jeszcze dokupić :D Każdy pretekst dobry żeby podotykać i pooglądać te maluśkie ciuszki :) z których niestety szybko pewnie wyrośnie :(

Dzisiaj miałam zrobione parę zdjęć z brzuszkiem oczywiście przez mamę, która nie zna się na robieniu zdjęć ale pamiątka będzie :) . Jutro  wieczorkiem zasiądę i zrzucę fotencje to pochwalę się moim skarbem :) <3


6 komentarzy:

  1. Łupy bardzo mi się podobją! :D
    Ojjjj ja dalej nie wierzę, że to zaraz! :D Ze tak mało czasu zostało! I będziemy mieć nasze Maluszki przy sobie! :D
    Ooo to bardzo ładna waga Wam wyszła! :) Moja dzisiaj mi miała robić usg, ale było takie opóźnienie że nie zdążyła i mam przyjść w piątek albo w poniedziałek. Ale już sie boję bo coś czuję, że będzie bardzo duża waga. Przecież na ostatnim usg jakoś po 20 września było 2,5kg a to miesiąc róznicy więc boje się że będzie prawie 4 ! :D Masakra taki gigant! Chociaż zobacze na usg! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobno chłopcy więcej ważą także szykuj się kochana na pewno na 3 z przodu :) ja w sobotę idę na USG o ile dotrwam i dowiem się ile waży :) bo już tak dziwnie mi ogólnie i inaczej się rozciąga i kłuje coraz częściej . Także tylko czekam na jakiś znak :)

      Usuń
  2. No tak już coraz bliżej :) Fajnie.. To uczucie kiedy wiesz, że za kilkanaście dni będzie Was Troje... Te maleńkie rączki i stópki.. Cudowne uczucie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie te kilkanaście dni to będzie się ciągło i ciągło :( mam nadzieję, że będę wiedziała że to już i że czas jechać do szpitala :) bo tego się boję że nie rozpoznam hehe .... i wierzę, że to wspaniałe uczucie bo takie poczułam do obcych dzieci będąc w odwiedzinach a co dopiero do swojego maleńśtwa :)

      Usuń
  3. Ten ostatni miesiąc to się ciągnie strasznie, a ostatni tydzień to już w ogóle. Z jednej strony już byś chciała, a z drugiej się boisz ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tym bardziej się ciągnie bo nie wiadomo kiedy dokładnie to nastąpi. Bo może być przed terminem a może być też po czyli jeszcze dłużej ... :( a mogę nawet w nocy zacząć rodzić wiec nie ma reguły. Chociaż jakby się znało konkretną datę to by wiele ułatwiło :D a tu muszę czekać aż nadejdzie coś o czym nie mam pojęcia bo nigdy nie robiłam więc jest strach że nie rozpoznam objawów i nie zdąże do szpitala :D na drugim miejscu strach jaki będzie ból i poród :) a później strach czy podołam obowiązkom :D

      Usuń